WinampSŁUCHAJ ONLINE
Interwencyjny telefon: (+48) 570-930-930 Telefon na antenę: (32) 775 22 22
Napisz do nas: antena@radiofest.pl
Znajdź nas na: facebook.com/festradio

25.02.2023Posłowie ze Śląska korzystają z preferencyjnych pożyczek sejmowych. Tak tanio nie pożyczysz w żadnym banku!

 
Nie od dziś wiadomo, że władza ma przywileje, a to, co jest dostępne dla wybrańców narodu, znajduje się poza zasięgiem zwykłych ludzi. Czy podobnie sytuacja wygląda również w przypadku… pożyczek? Parlamentarzyści mogą bowiem liczyć na preferencyjne finansowanie z zasobów sejmowych, czyli środków publicznych, na które składa się każdy obywatel, płacąc podatki.
 
Nawet 40 tys. zł preferencyjnej pożyczki dla posłów
 
Zgodnie z informacjami podawanymi przez dziennik „Fakt”, posłowie mają dostęp do bardzo nisko oprocentowanych pożyczek. W ich ramach mogą otrzymać nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych z przeznaczeniem na cele mieszkaniowe, np. remont czy zakup nieruchomości. Z myślą o remoncie parlamentarzyści mają prawo do zadłużenia się w Sejmie na 30 tys. zł, podczas gdy pożyczka na nabycie domu czy mieszkania może być większa i wynosić 40 tys. zł. Nie się więc co dziwić, że jest wielu chętnych na skorzystanie z tego rozwiązania. Którzy politycy w takim razie się na nie zdecydowali?
 
Z możliwości pozyskania środków z Sejmu skorzystał m.in. obecny Minister Edukacji i Nauki Przemysław Czarnek, który zaciągnął pożyczkę w maksymalnej wysokości 40 tys. zł. Z kolei były wiceminister Obrony Narodowej Michał Dworczyk sięgnął po 30 tys. zł na remont mieszkania, podobnie jak Klaudia Jachira czy Jerzy Borowczak. Podane nazwiska to jednak tylko niewielka część zasiadających w Sejmie osób, które postanowiły zwrócić się o pożyczkę.
 
Pożyczki tanie jak w Sejmie
 
Zgodnie z informacjami podawanymi przez „Fakt”, w bieżącej, dziewiątej kadencji Parlamentu trwającej od 2019 r. z takiej możliwości skorzystało już ponad 290, czyli zdecydowana większość posłów. Jak widać, w tym przypadku – jak rzadko kiedy – obowiązują ponadpartyjna zgoda. Można by wręcz z przekąsem stwierdzić, że pieniądze łagodzą obyczaje – przynajmniej w Sejmie.
 
Tym, co wyróżnia pożyczki parlamentarne, jest wyjątkowo niskie oprocentowanie. Podczas gdy najtańsze kredyty gotówkowe są pod koniec 2022 r. objęte RRSO na poziomie ok. 10%, a – jak można się przekonać na stronie https://sowafinansowa.pl/miasto/katowice/ – pożyczki pozabankowe okazują się jeszcze droższe, dla parlamentarzystów wskaźnik ten wynosi zaledwie… 1% przy umowie trwającej rok lub 2%, jeżeli jest zawierana na 2 lata. Przy okazji warto przypomnieć, że inflacja pod koniec 2022 r. wynosi ok. 17%, co oznacza, że praktyce Sejm dopłaca do pożyczek posłów.
 
Gdzie tu kontrowersje?
 
Gdy porówna się warunki, jakimi są objęte np. pożyczki od 18 lat na sowafinansowa.pl z tymi przeznaczonymi dla parlamentarzystów, łatwo o wzburzenie i poczucie niesprawiedliwości. Trzeba jednak pamiętać, że mówimy o tzw. pożyczkach zakładowych – Sejm to bowiem publiczny zakład pracy, który ma obowiązek stworzenia Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych, podobnie jak inni pracodawcy zatrudniający co najmniej 50 osób. A zatem preferencyjne pożyczki dla parlamentarzystów to nie nadzwyczajny przywilej władzt, a standardowe rozwiązanie, które jest stosowane również w prywatnych przedsiębiorstwach.
 
Formalności związane z pożyczkami sejmowymi – podobnie jak z pożyczkami zakładowymi w innych przedsiębiorstwach czy podmiotach publicznych – są ograniczone do minimum. Wystarczy złożyć wniosek, a pieniądze najpewniej zostaną przyznane. Jedyne, o czym trzeba pamiętać, to konieczność zwrócenia środków w razie zerwania stosunku pracy przed spłatą całości kwoty. Tym jednak parlamentarzyści się nie przejmują, bo mają zapewnioną kadencję przez określony czas.